Alfy
Imię:Ruffian
Wiek:nieśmiertelna
Rasa:Mieszaniec
Płeć:Klacz
Ranga:Alfa
Charakter:Miła, przyjacielska.Lubi czasami pobyć sama.Często znajdziesz ja nad wodospadem.
Historia: ''Tyle ich na świecie a ty chcesz poznać moją?''
Było kiedyś stado.Stado potężne.Miało ono mądrego władce.Kiedy przywódcza dożył sędziwego wieku rozdzielił władze stada poprzez 4 synów.Jednak jeden, najsilniejszy, pragnął mieć pełną władzę.Stado upadło i popadło w niepamięć...Jednak jedna ,ciężarna, klacz przeżyła .Niedługo po tym powiła klacz.Dała jej misję odbudowy stada i przywrócenia do dawnej świetności.Tak, tym źrebięciem była Ruffian. Jednak czy zakończy misję?
Ekwipunek:nic
Wyposażenie:
Ochraniacze (czerwone),kantar(w niebieską kredkę),derka (w niebieskie koła).
Towarzysz:Gryfia-Otaku
Orędowniczka :Nala_Hors♥
Bety
Imię: Luna
Wiek: 2 lata
Rasa*: Koń luzytański
Płeć: klacz
Ranga:Beta
Charakter:łatwo się zaprzyjaźnia, uczciwa, silna, szybka, szczera, uparta, urocza, spostrzegawcza, opanowana, spokojna, zaskakująca, wytrzymała, tajemnicza
Historia: Wśród ludzi była bardzo dobrze traktowana, ale tylko dlatego, że wygrywała zawody. Ciągle zmieniała właścicieli. Podczas wyjazdu na zawody zdarzył się wypadek drogowy. Luna uciekła, ale jej przyjaciel, który tez jechał na te zawody, doznał mocnych obrażeń i nie był w stanie uciec. Gdy gnała przez lasy, góry, pustkowia i łąki, natrafiła na Ruffian. Dołączyła do stada i teraz jest wolnym koniem.
Ekwipunek: Chwilowo brak
Wyposażenie: Chwilowo brak
Towarzysz: Kot
Orędowniczka: łuna. (howrse)/ łuna.howrse (google)
Imię: Naruto.
Wiek: 3 lata.
Rasa*: Shire.
Płeć: Klacz.
Ranga: Gamma.
Charakter: Miła, szalona (w dobrym tego słowa znaczeniu), przyjacielska, zgodna, mądra, silna, altruistyczna i troszkę leniwa J
Historia: Moja historia nie jest zbyt ciekawa… Lecz zainteresować cię może jak znalazłam się tutaj. Otusz w przeszłości nie żyłam w stadzie lecz w niewielkiej i ubogiej stajni. Pewnego zimowego dnia zauważyłam coś dość niepokojącego. Mianowicie przez cały dzień nie pojawił się w stajni mój opiekun. Carl. Zazwyczaj codziennie przychodził do mojego boksu i dawał mi marchewkę lub inny przysmak. Dopiero pod koniec dnia, gdy zaprowadzano nas do stajni zauważyłam coś strasznego. Mój właściciel zwisał z dachu ze sznurem oplątanym wokół szyi. Gdy po 5 sekundach doszło do mnie to co ujrzałam szarpnęłam mojego drugiego właściciela i pognałam w tamtą stronę. Przerażony człowiek odprowadził mnie do boksu i zadzwonił na pogotowie. Po tym zdarzeniu nie mogłam się otrząsnąć. Nie jadłam nic ani nie piłam. Częściej chorowałam i marniałam w oczach. Przyjaciel mojego właściciela wypuścił mnie na wolność twierdząc że tak będzie dla mnie najlepiej. Błąkałam się tak po bezkresnych polach i lasach. Po wielu dniach daremnego szukania napotkałam was. I oto jestem.
Ekwipunek: Mam tylko ukryty w mej bujnej grzywie amulet przynoszący mi szczęście.
Wyposażenie: Brak.
Towarzysz: Mały kotek Brutus.
Orędowniczka: Howrse-*Casablanka*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz